poniedziałek, 14 września 2015

Lwów. Dzień trzeci.


Za nami kolejny fantastyczny dzień we Lwowie.
Na śniadanie chcieliśmy zjeść strudla, ale wszystkie miejsca były zajęte więc poszliśmy na drugą stronę ulicy do 'Prawdy'.
I zaprawdę był to doskonały wybór.
Na śniadanie zjedliśmy pyszny placek ziemniaczany oraz pierogi, oczywiście popijając pysznym piwem.
Śniadanko


Smakowało

To tu się dzieje!

Nawet kibel jest z pomysłem. Po ścianie szkła cieknie woda.

Prawda!

Skoro byliśmy tuż przy rynku to zaczęliśmy zwiedzanie od kamienic Lwowskiego rynku, który jest prawdziwą wizytówką miast.
Każda z kamienic ma swoją historię.








Później poszliśmy w kolejną słynną część Lwowa cmentarz Łyczakowski.
Nie jest to zwyczajny cmentarz, założony pod koniec XVIII wieku z ponad 300 tyś. mogił, jest świadectwem wspólnej historii narodów mieszkających w tym mieście.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz