piątek, 25 września 2015

Odessa, dzień czwarty. Kijów, dzień drugi.


Na koniec wyjazdu przenieśliśmy się raz jeszcze do Odessy.
Najpierw skorzystaliśmy z ostatnich godzin plażowania nad morzem Czarnym i jak na żłość był to najcieplejszy dzień naszego pobytu tam, a potem godzinny lot do Kijowa w którym zamieszkaliśmy w samym sercu, na ulicy Puszkinskiej 11 przy metrze Teatralna.
Idealna miejscówka na bazę wypadową.

Jedyny gate na lotnisku :)

Tego dnia dwa przyloty i dwa odloty

Ale chociaż da się dolecieć samolotem

Wieczorem poszliśmy do fantastycznej gruzińskiej restauracji z przepysznym jedzeniem Chachapuri
Spójrzcie z resztą na menu, oczywiście ceny nas urzekły, za przystawki, zupę, dania główne, piwko, winko, ajran i herbatę zapłaciliśmy 550 UAH :)
Potem spacerek po okolicy i spać, następnego dnia nastawiliśmy się na Kijów intensywnie.


Kijów by najt

W licznych kioskach można kupić alkohol

Nasz wysoki apartament na Pushkinska, cena 1000 UAH

Na stację metra zjeżdża się bardzo długo, np. na Arsenal 4 i pół minuty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz