Z Boquete podjechaliśmy rano do David, a stamtąd na północ za 9$, na morze karaibskie, do Bocas del Toro.
Wybraliśmy na koniec naszej podróży odpoczynek, w w związku z tym hotel nie w miasteczku, a w drodze do plaży,
Jardines vista del mar condos.
Apartament znajduje sę przy jedynej na wyspie stacji benzynowej, po drugiej stronie ulicy mamy plażę,
Taksówka do miasteczka kosztuje 1$ od osoby
Jedliśmy póki co najlepsze t
acos w
Hungry Monkey, przy ślicznej plaży
ceviche w P
aki Point i doskonałe
patacones w
Capitan Caribe.
Reszta póki co na zdjęciach.
|
Płyniemy z Almirante wodną taksówką za 6$ do Bocas Town. |
|
Dama z papugą |
|
Basen jest świetny |
|
Nogi dopiero rosną. |
|
Urosły wreszcie. |
|
Ceviche i burger |
|
Modne tu ostatnio białe wdzianko |
|
Takie tam po obiedzie. |
|
Robinson Kruzo |
|
Gdy prąd Cię tyka dzwoń po elektryka! |
|
Piękna kobieta na plaży |
|
Ostatnie ze zdjęć tej sesji które publikujmy. |
|
Domek. |
|
W którą?
|
|
W stronę szczęścia :) |
|
Patacones |