Z David pojechaliśmy lokalnym, żółtym autobusem, za 2$, do w przepięknego miasteczka
Boquete, na
północ od David.
Położone w odosobnieniu i dogodnym klimacie miejsce przyciąga bogatych ziemian i licznych tu turystów.
Zamieszkaliśmy w hostelu Pension Topas, 28$ za noc, i spotkaliśmy tu fajnych ludzi.
Boquete z jednej strony jest dość turystycznym miejscem, z drugiej pozwala poznać Panamę taką jaka jest dla pewnej części miejscowych.
|
Autobus do David |
|
Orzeszki z limonką |
|
Widok na Boquete |
|
W ogrodzie |
|
Jesteśmy w "Mi Jardín es Su Jardín", ogrodzie który założyła jedna z rodzin i obecnie udostępniają ten ogród gościom bezpłatnie. |
|
Wbrew pozorom jest bardzo fajna pogoda. Lekka mżawka, górskie powietrze i około 28 stopni |
|
A to ogród do którego poszliśmy na spacer na drugą stronę rzeki. |
|
Ciekawa kolekcja. |
|
Dzwoniłem do Ciebie, ale było zajęte. |
|
Bruja |
|
Mariposa |
|
Polilla |
|
Karolina kogoś poznała |
|
Panamski mięsny lizak |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz