Ostatni dzień we Lwowie spędziliśmy na fantastycznej wycieczce z Artemem Bondarem z http://www.kumpel-tour.com/pl/tours/ekskursiya_dahamy/
Arttem kocha to miasto, zna świetnie jego historię, a perspektywa z której nas oprowadził pokazała nam Lwów jakiego niewiele turystów może oglądać.
Póki co zdjęcia w telegraficznym skrócie, mamy obsuwę w relacji, obiecuję nadrobić.
Na początek niezwykle interesująca, choć kontrowersyjna Kryjivka
A potem weszliśmy z Artemem tam gdzie mało który turysta miał okazję wejść :)
Polskie ślady |
Wypuszczamy balony z życzeniami szybkiego powrotu do Lwowa |
Oby się spełniły |
Artem |
Świadectwo wielonarodowej historii Lwowa |
Na zakończenie pobytu poszliśmy na kawał mięsa :)
300 gramów T-Bone kosztowało nas 200 UAH
Pół kilo Rib Eye steak to 300 UAH
Nigdy nie jadłem tak tanio tak dobrego mięsa.
Ślinka cieknie jak to piszę
Na pewno wrócimy do Lwowa |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz