Po El Valle pojechaliśmy do San Carlos na odpoczynek przed dalszą podróżą.
Pogoda zdecydowanie poprawiła się, było około 30 stopni i wreszcie wyszło słońce.
O dziwo w miasteczku nie było prawie żadnego turysty.
Zresztą zobaczcie.
Miejscowe psy towarzyszą nam non stop. Trochę to dziwne. |
Niestety oprócz odpoczynku w San Carlos musieliśmy zwiedzić szpital.
Ale wszystko jest ok, możemy jechać dalej.
Tak więc w piątek ruszyliśmy z San Carlos bardzo wygodnym autokarem za 13$ od osoby do David, sześć godzin na zachód.
A z David ruszyliśmy do naszego kolejnego celu, ale o tym w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz