sobota, 26 listopada 2016

El Valle de Anton, dzień 2.


Drugiego dnia w El Valle zdecydowanie wypogodziło się.
Zaczęliśmy nasz dzień od zwiedzania Ogrodu Zoologicznego El Nispero co opisaliśmy w poprzednim poście.

Potem poszliśmy na obiad do Restauracji Camino Del Inka która mieści się obok dużego sklepu 'Hongkong'.
Zjedliśmy pyszne i solidne danie dnia (kurczak lub ryba z ryżem) za jedyne 3.5$ za porcję.
To najlepsze jak dotąd przełożenie ceny do jakości jedzenia w Panamie, bo trzeba przyznać, że jedzenie jest tu bardzo drogie, zarówno w restauracjach jaki i w sklepie.

Po jedzeniu poszliśmy do miejsca o nazwie Aprovaca w którym są hodowane i odtwarzane lokalne rośliny, głównie orchidee, których jest ponad 1500 rodzajów i ponad 300 z nich rośnie w Panama.










A tak suszymy buty


Pogoda nie była rewelacyjna, ale na koniec dnia postanowiliśmy zrobić sobie jeszcze jeden spacer i przejść się do miejsca zwanego Piedra Pinada, które jest świadectwem tego, że ludzie zamieszkiwali to miejsce w czasach prekolumbijskich, a więc przed przybyciem tu Europejczyków.
Hieroglify nie są imponujące, ale do dziś nie udało się stwierdzić co tak naprawdę przedstawiają.
Przy okazji mogliśmy zobaczyć jeden z licznych w tej dolinie wodospadów.
Świetny spacer.

Piękne widoki

El Macho
Ten piesek szedł z nami całą drogę w jedną i drugą stronę, tak ze 2 godziny.
Wodospady

A to hieroglify.
Kto pokusi się o rozszyfrowanie?
Ponoć to są jakieś mapy,
może do skarbów Inków.



A na koniec filmiki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz