piątek, 13 marca 2015

Podróż z Fulidhoo na Felidhoo


A więc za nami nasz ostatni dzień na Fulidhoo.
Było super, wyspa pozostanie w naszej pamięci.
Karolka nie chciała płynąć dalej, jej tu było dobrze.

Ostatnie chwile naszej prywatnej plaży na Fulidhoo
Ale przed nami kolejny cel czyli Felidhoo.
Felidhoo to stolica Atollu Vaavu.
Wyspa niewiele większa od Fulidhoo oddalona około 2 godziny płynąc dhoni.
Ciekawostką jest, że cały atol Vaavu zamieszkuje stale około 1700 mieszkańców co czyni najmniej zamieszkałym atolem spośród wszystkich 26 tworzących Malediwy.
A więc z wioseczki ruszamy do wioski :)

pobrane z maldivesdivetravel.com


Relaks w oczekiwaniu na dhoni
Gotowy do drogi

Jest i nasz okręt. Ten sam którym płynęliśmy z Maafushi

Ten sam, prom ta sama załoga.
Karolina tak samo zielona od początku podróży.

Będziemy płynąć około 2 godziny. Koszt za dwie osoby to 44 rupie.

Karolina gotowa :)

W drogę
Fulidhoo za nami
Jesteśmy jedynymi turystami na dhoni. Dobrze się więc zapowiada :)
Ocean Indyjski
Mijamy ekskluzywny resort Alimathaa
Tak zwany sandbank czyli trochę piachu na środku oceanu


Wyspa Aarah.
Na tej wyspie wypoczywa prezydent Malediwów. Nikt oprócz niego i jego świty nie ma na nią wstępu.


Od lewej Aarah, Hulhidhoo, Thinadhoo

Hulhidhoo. Wyspa słynie z pięknej rafy w okolicy. Płyniemy na nią w sobotę

wyspa Thinadhoo

Port w Thinadhoo

Felidhoo z Thinadhoo

Po prawej plaża dla turystów

Felidhoo w całej okazałości

A więc przybyliśmy.



1 komentarz:

  1. Chyba za dużo siedzisz w wodzie, bo w ogóle się nie opaliłeś... :P

    Paweł

    OdpowiedzUsuń